Ten tonujący krem z SPF50 to mój ulubieniec na lato 2025. "Pozostawia skórę jedwabiście gładką" i znakomicie bluruje pory
Krem tonujący z wysokim filtrem to odpowiedź na potrzeby skóry, która chce oddychać i być chroniona. Delikatnie poprawia koloryt, jednocześnie dbając o nią w codziennym, często zabieganym rytmie życia. A ten jest moim ulubieńcem na lato 2025.

- ELLE
W tym artykule:
- Krem tonujący do twarzy – co to jest i dla kogo?
- Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – działanie i właściwości
- Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – działanie pielęgnacyjne
- Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – opinie innych
- Tonujący krem z filtrem SPF – inne propozycje
Jako posiadaczka cery problematycznej i wrażliwej, szczególnie doceniam ten tonujący krem polskiej marki o uniwersalnym, beżowym odcieniu. Teraz to właśnie on zajmuje w mojej kosmetyczce pierwsze miejsce, zwłaszcza że na wiosnę lub lato potrzebuję delikatnego wyrównania kolorytu skóry.
Krem tonujący do twarzy – co to jest i dla kogo?
Krem tonujący to kosmetyk, który zyskuje coraz większą popularność w codziennej pielęgnacji i makijażu. Stanowi połączenie nawilżającego kremu i delikatnego podkładu, oferując subtelne wyrównanie kolorytu bez efektu maski. Dzięki zawartości pigmentów krem tonujący delikatnie maskuje drobne niedoskonałości, takie jak zaczerwienienia, nierówności czy lekkie przebarwienia, pozostawiając skórę naturalnie promienną i świeżą. Jego lekka konsystencja sprawia, że jest łatwy w aplikacji i dobrze stapia się ze skórą, co czyni go świetnym wyborem na co dzień. Kremy tonujące są również często wzbogacone o filtry przeciwsłoneczne, dzięki czemu nie tylko upiększają, ale także pielęgnują i chronią cerę przed szkodliwym działaniem promieni UV.
To rozwiązanie, które doceni osoba ceniąca sobie naturalny wygląd i lekkie wykończenie makijażu. Ze względu na lekką formułę krem tonujący jest także strzałem w dziesiątkę w cieplejsze dni, gdy mocniejsze podkłady mogą zbyt obciążać skórę, zwłaszcza u osób z cerą mieszaną lub tłustą. Warto po niego sięgnąć również wtedy, gdy zależy nam na ochronie przeciwsłonecznej, ponieważ wiele kremów tonujących zawiera filtry SPF, które pomagają zabezpieczyć skórę przed promieniowaniem UV.
Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – działanie i właściwości
Ten tonujący krem ma bardzo lekką konsystencję. Po nałożeniu niemal natychmiast daje uczucie przyjemnego otulenia i nawilżenia. Cera staje się „uniesiona”, ukojona i wyczuwalnie bardziej sprężysta. Po dotknięciu jej palcami można odczuć, że jest miękka w dotyku, elastyczna i jakby gęstsza. Warto też dodać, że krem jest delikatny i praktycznie niewyczuwalny na skórze: nie ściąga jej, ani nie obciąża. Na mojej tłustej, choć wrażliwej, cerze spisał się wyśmienicie, ponieważ nawilżył ją, ale nie spowodował wysypu niedoskonałości, do których mam skłonność. Ale to nie wszystko, bo ten krem wykazuje również właściwości upiększające.
Krem wyrównuje koloryt cery i zakrywa drobne niedoskonałości, dodatkowo optycznie wygładzając strukturę skóry. Pozostawia naturalne, promienne wykończenie, które wizualnie odmładza twarz i sprawia, że wygląda na wypoczętą i świeżą. Mimo że nie mamy tu do czynienia z wysokim stopniem krycia, cera prezentuje się nieskazitelnie.
Jeśli mamy na to ochotę, większe niedoskonałości możemy zakryć dodatkowo korektorem, nałożyć puder utrwalający czy wykonać konturowanie twarz. Krem bardzo dobrze łączy się z innymi kosmetykami, co także uważam za jego atut.
Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – działanie pielęgnacyjne
Krem nie tylko upiększa, ale także realnie pielęgnuje skórę. Przede wszystkim ma antyrodnikową formułę, która wykazuje bardzo wysoką ochronę antyoksydacyjną na poziomie RPF = 1,5x1021. Dla wyjaśnienia RPF to stosowany w kosmetologii współczynnik, który pozwala określić liczbę wolnych rodników zneutralizowanych przez 1 gram kremu. A 1,5x1021 to naprawdę duża liczba. W efekcie procesy starzenia skóry są spowolnione.
Nie możemy też nie wspomnieć o filtrze UVA i UVB na poziomie SPF 50, który nie tylko chroni skórę przed oparzeniami słonecznymi, ale także zapobiega powstawaniu przebarwień oraz przyspiesza regeneracje cer wrażliwych i nadreaktywnych.
Tonujący krem z SPF 50 Dr Irena Eris – opinie innych
Okazuje się, że nie tylko ja polubiłam się z tym kremem tonującym. W internecie tak polskim, jak i zagranicznym, kosmetyk zbiera sporo pozytywnych recenzji, a użytkowniczki są zadowolone z jego działania pielęgnacyjno-upiększającego. Przeczytajcie same:
Jest subtelny w kryciu, pozostawia skórę jedwabiście gładką, doskonale nawilża suchą skórę, nie jest za ciemny dla bladej twarzy o różowym pigmencie. Potwierdzam opinię poprzedniczki - nałożony grubszą warstwą nie jest widoczny na twarzy, a jedynie zwiększa krycie. Brawo za konsystencję i wysoki filtr – pisała Anna
Przyjemnie się go nakłada, bo pięknie pachnie. Po nałożeniu nie błyszczy się, nie jest matowy, nie wysusza, za to daje efekt satynowego wygładzenia skóry i co według mnie jest ogromnym plusem, można go stosować solo. Po całym dniu pracy w maseczce twarz nadal wygląda ładnie i świeżo. Dla mojej cery rewelacja – pisała Małgorzata
Tonujący krem z filtrem SPF – inne propozycje
Jeśli macie już w swoich kosmetyczkach krem Dr Ireny Eris, a wciąż macie ochotę na kosmetyczne testy, warto zwrócić uwagę na krem tonujący Anti Dark Spot polskiej marki Bandi. Jest leciutki, ładnie rozświetla skórę i wyrównuje koloryt cery. W jego składzie, oprócz filtra SPF 50, znajdziemy także 2% niacynamid, który koi skórę, jednocześnie poprawiając jej jędrność.
Ogromną popularnością cieszy się także fluid koloryzujący Anthelios UV Mune SPF50+ aptecznej marki La Roche-Posay. Ma wodną konsystencję i jest niewyczuwalny na skórze. Dodatkowo to produkt do zadań specjalnych, który warto wziąć ze sobą na wycieczkę. Jest bowiem ultraodporny na ścieranie, nie spływa wraz z potem oraz jest wodoodporny.